Rekordowa liczba interpelacji. Będą zmiany w Sejmie?


Wszystko wskazuje na to, że ta kadencja Sejmu będzie rekordowa pod względem liczby interpelacji poselskich. Jednak to, co dla wielu posłów jest powodem do chluby, inaczej ocenia marszałek Ewa Kopacz i szefostwo Kancelarii Sejmu. Portal tvp.info dotarł do pisma, w którym szef Kancelarii pisze, że „negatywnie ocenia pewne fakty dotyczące składanych przez niektórych posłów interpelacji”.

Interpelacje to element kontroli władzy wykonawczej. Posłowie mogą składać je do premiera albo ministrów i pytać o niemal wszystkie aspekty funkcjonowania rządu. W obecnej kadencji posłowie korzystają z tego instrumentu nader chętnie. Wnieśli ponad 12 tysięcy interpelacji, choć od wyborów minął ponad rok. W całej poprzedniej kadencji było ich około 24 tysięcy.

Wielu posłów chlubi się liczbą złożonych przez siebie interpelacji. Od lat za rekordzistkę uchodzi Anna Sobecka z PiS. Jednak w Sejmie są też przeciwnicy zbyt częstego interpelowania. Jeden z nich, poseł Ruchu Palikota Marek Poznański, wysłał do marszałek Ewy Kopacz pismo, w którym napisał o „kontrowersyjnym procederze”.

„Wybrańcy narodu nabijają sobie statystyki, składając interpelacje, które często nie mają najmniejszego związku z palącymi problemami społeczeństwa” – zaalarmował. Podniósł też problem „interpelacji mnogich”. Polegają na tym, że poseł wysyła wielokrotnie pismo w tej samej sprawie, minimalnie je modyfikując. „Na przykład w czasie Igrzysk Olimpijskich na ręce pani minister sportu skierowano ponad 20 interpelacji w sprawie przygotowania poszczególnych sportowców. W swej treści pisma te są tożsame, a różnią się jedynie wyszczególnioną w nagłówku dyscypliną sportu” – zaznaczył.

Jak się okazuje, poglądy posła Poznańskiego podziela marszałek Kopacz i Kancelaria Sejmu. Portal tvp.inf dotarł do odpowiedzi, którą z upoważnienia marszałek wystosował szef Kancelarii Lech Czapla. „Przytoczone fakty należy ocenić negatywnie” – napisał.

Dodał, że prezydium Sejmu ma ograniczone sposoby kontroli składanych interpelacji, jednak dalszą część pisma można interpretować jako rady dla posła Poznańskiego, dotyczące sposobu rozwiązania problemu. „Można poddać od rozwagę skierowanie odpowiednich wniosków do Komisji Etyki Poselskiej” – napisał Czapla. Wspomniał, że choć obecnie „nie ma podstaw do oceny merytorycznej treści, czy do zastosowania np. limitów dotyczących liczby dokumentów”, można to zmienić inicjatywą uchwałodawczą, która „należy do samych posłów”.

Poseł Marek Poznański mówi, że na razie nie ma zamiaru podejmować takiej inicjatywy. – Zastanowię się nad tym w przyszłym roku, ale nie łudzę się, że taki pomysł przejdzie, skoro większość posłów tkwi w patologii – tłumaczy.

Jednak jego pismo i odpowiedź z Kancelarii budzą duże emocje wśród posłów. Sprawę krytyczne ocenia Piotr Szeliga z Solidarnej Polski, jeden z rekordzistów w liczbie składanych interpelacji (ma ich na koncie 293). – Nie składam interpelacji dla statystyk. Jeśli przykładowo wysyłam podobne pisma do poszczególnych ministerstw, pytając o zarobki w gabinetach politycznych, robię to, by otrzymać wyczerpującą informację. Niech lepiej Kancelaria Sejmu zajmie się posłami, którzy nic nie robią – radzi.

Inny z rekordzistów w liczbie składanych interpelacji poseł John Godson z PO (złożył ich 291), częściowo podziela jednak poglądy szefa Kancelarii Sejmu. – Niektórzy posłowie rzeczywiście nie traktują poważnie swojej pracy. Wprowadzenie limitów ograniczałoby możliwości posła, jednak należy pomyśleć nad jakimś rozwiązaniem tej sprawy – dodaje.

Wiktor Ferfecki




(2)
  • Kiedy pytania zadają ZZ to kończy się zwolnieniem ich działaczy.
    Teraz kiedy posłowie korzystają ze swojego prawa czyli interpelacji i zapytań, to robi się niewygodne.
    Ale jak podsekretarz min.fin. ogłasza konkurs na przesyłanie absurdów w pracy US-ów to jest OK.
    Cholera ja się już w tym gubię.
  • Wcale się nie gubisz gaagaaz... Wcale nie! Dobrze kombinujesz i dobrze oceniasz kierunek jaki te działania wytyczają. Co prawda niezgodny z PRowskimi pogadankami ale za to realny. A wiesz w jakim kierunku jest Białoruś? TAK! Właśnie w tym!

Tylko zalogowani użytkowicy mogą dodawać komentarze.