• Jeżeli mówimy o wątku Sosnowca, to warto odnotować, że Sąd dziś uznał zarzuty wobec zatrzymanych pracowników Pierwszego Śląskiego US za niewiele warte. Inne sprawy w toku. Sprawy od początku "dęte".
• Sąd użył także określeń: brak jakichkolwiek dowodów a nawet ich cienia, obraża przepisów, itp. Po prostu zdezintegrował p. Prokurator.
  Tak więc co do doniesień o korupcji w skarbowości mam ambiwalentne odczucia.
• Należy sprostować, bo żaden z pracowników zatrzymanych po kontroli MF w lecie tego roku nie dostał zarzutów korupcyjnych, a jedynie niedopełnienie obowiązków, wg mnie za przewinienia mniejszej wagi. Z innej strony, zadziwia czas, w jakim powrócono do pracowników PŚUS, bo wcześniej była kontrola z MF i nie stwierdziła takich nieprawidłowości. Od czego trzeba było odwrócić uwagę...?
• Trzeba było odwrócić uwagę od nieudolności ABW i seryjnego samobójcy w tej sprawie? A może ktoś chciał się przypodobać ABW, albo nawet musiał się przypodobać? A że przy okazji skrzywdzono ludzi? Jednym indywiduom to wisi, drudzy (psychopaci) czerpią z tego wręcz przyjemność. I tylko pytanie - dlaczego tak ochoczo, jak o zarzutach, dyrektor Gojny w Intranecie nie publikuje informacji o oczyszczeniu podwładnych z zarzutów? Nie jest panu wstyd, panie Gojny? Nie powinien pan przeprosić tych pracowników?
• Sprawa jest jednym z wątków śledztwa prowadzonego wcześniej wobec Marcina K., naczelnika I Śląskiego Urzędu Skarbowego w Sosnowcu. Marcin K., zatrzymany w lutym 2017 r. przez Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego, zmarł ponad dwa lata temu w areszcie na warszawskiej Białołęce.
  
  To jest nieprawda co tu napisano w kwestii śmierci Marcina K. On nie zmarł śmiercią naturalną. Oficjalnie podobno się powiesił tak jak też oficjalnie powiesił się w tym roku Dawid Kostecki, też w tym samym areszcie na Białołęce. Nikt nie wierzy w to, że obaj popełnili samobójstwa.

Tylko zalogowani użytkowicy mogą dodawać komentarze.