Poniżej pismo RKS do Ministerstwa Finansów w sprawie wypowiedzi Minister Anny Chałupy i zarzutów o rzekomej manipulacji.
Minister Finansów
Warszawa
W nawiązaniu do pisma DOM8.105.35.2020 z 16 grudnia 2020 w sprawie „niezwłocznego zaprzestania rozpowszechniania” nagrania fragmentu webinarium skierowanego do pracowników KAS i Ministerstwa Finansów uprzejmie informujemy, co następuje.
Autor ww. pisma skierował je do osoby niewłaściwej – nagranie wypowiedzi pani Wiceminister A.Chałupy zamieszczone zostało na profilu Facebook Rady Krajowej Sekcji Administracji Skarbowej NSZZ „Solidarność” – nie na profilu NSZZ „Solidarność” Pracowników KAS Województwa Śląskiego. Tym samym pismo powinno być skierowane do nas (lub do administratorów ww. profilu), nie zaś do zakładowej organizacji związkowej, która tym profilem nie zarządza.
Informujemy, że publikacja nagrania z wypowiedzią pani Minister A.Chałupy nie miała na celu „naruszenia dobrego imienia”, a jedynie realizację konstytucyjnego prawa do dostępu do informacji publicznej, którą należy rozumieć również jako propagowanie wiedzy o działaniach organów władzy publicznej i zajmowanych przez przedstawicieli tej władzy stanowisk – nawet tak kuriozalnych, jak w przedmiotowej sprawie. Funkcjonariusz publiczny powinien wiedzieć, że każde jego słowo podlegać może ocenie – dlatego też musi ważyć słowa i zastanawiać się nad konsekwencjami ich wypowiedzenia.
Informujemy także, że dużym i oczywistym nadużyciem jest stwierdzenie zawarte w ww. piśmie, iż mieliśmy „złe intencje” dlatego, że ww. nagranie opublikowaliśmy. Uważamy, że każda publiczna wypowiedź przedstawiciela kierownictwa KAS (nie była to wypowiedź prywatna…) może i powinna być demonstrowana pracownikom, zwłaszcza w przypadku tak drażliwej kwestii, jak zabranie środków na nagrody w KAS, a pozostawieniu podobnych środków bez blokad w innych resortach. A jeżeli chodzi o „chęć eskalowania negatywnych emocji wśród pracowników” – my nie musimy ich eskalować – to Państwa kolejne decyzje powodują, że negatywne emocje wśród pracowników i funkcjonariuszy KAS są na porządku dziennym, a ich poziom systematycznie rośnie, o czym – jak widzimy z Państwa narcyzmu w kwestii oceny i prezentacji działań MF – nie mają Państwo wiedzy (świadomości).
Na temat wyrażania zgody przez funkcjonariuszy publicznych na nagrywanie ich wypowiedzi podczas oficjalnych spotkań już się wypowiadaliśmy w innej korespondencji – naszym zdaniem taka zgoda nie jest wymagana, a stanowisko Ministerstwa Finansów potwierdza jedynie, że dąży ono do zawężenia kręgu odbiorców wypowiedzi, czemu szczególnie nie należy się dziwić, gdy mamy do czynienia z takimi treściami, jak w ww. nagraniu. .
Ponieważ według opinii osób, które brały udział w webinarium wypowiedź pani Minister A.Chałupy opublikowana na naszych stronach internetowych nie została zmanipulowana poprzez „wyrwanie jej z kontekstu” (nie było żadnego kontekstu, który tłumaczyłby dziwaczne stanowisko zademonstrowane przez członka ścisłego kierownictwa KAS w sprawie zabierania nam środków na wynagrodzenia i uposażenia) prosimy o przesłanie linku do całości nagrania (link powinien zawierać uprawnienia do pobrania treści – do intranetu MF nie mamy dostępu…), abyśmy mogli się odnieść do podniesionego w ww. piśmie zarzutu w pełni (w przypadku braku możliwości udostępnienia linku do nagrania, prosimy o przesłanie nagrania na płycie DVD).
Prosimy jednocześnie o:
- Informację, jakie konkretnie „wątpliwości prawne” budzi zamieszczenie nagrania bez podania jego źródła i autora nagrania?
- Jakie konkretnie treści nie zamieszczone na nagraniu mają jakoby powodować, że wypowiedź pani Minister A.Chałupy została przez brak kontekstu „zmanipulowana”?
(...)
https://intranet.mf.gov.pl/web/guest/-/webinar-z-ministrami-o-wspolpracy-obejrzyj-nagranie-?inheritRedirect=true&redirect=%2Fweb%2Fguest%2Fintranet
W pracy powinno się otworzyć.
Niedługo fragmenty szersze damy i tu. Żeby zarzutu nie było, że tendecyjnie wyrwano kawałek filmu...
Panie "Inspektorze" szanuję bardzo Pana pracę i zangażowanie. Ale to pismo to jakaś dziecinada. Są chyba ważniejsze sprawy? A czy Pan udostępnia wszystkie pisma od MF/SKAS?
Do "pasziróg"
Dziedzinadą to należy nazwać chęć kneblowania ust skarbowcom a nie pismo domagające sie wyjaśnień w tej sprawie skierowane przez inspektora.
Do "grzmil"
Są chyba ważniejsze tematy. Poproś "Inspektora" aby upublicznił wszystkie pisma które dostał od MF/SKAS to chyba też jest jawne?
@paszirg: czy dziecinadą jest żądanie zdjęcia z witryny nagrania, w którym wiceszef KAS porównuje zabranie nagród do ofiary? Czy dziecinadą jest sugerowanie, że publikacja nagrania to manipulacja? Czy dziecinadą jest stwierdzenie, że naruszono prawo? To jest bardzo ważne, bo MF najchętniej zatkałoby nam w ogóle możliwość krytyki nawet najgłupszych posunięć. Gdybyśmy nie udostępniali pism z MF - o wielu sprawach byście nie wiedzieli, chociaż odnoszę wrażenie, że nie warto tego robić, bo ludzie nie wyciągają wniosków nawet z tych najbardziej bulwersujących faktów, które dzięki nam poznają.
Powszechne są narzekania, że praca w KAS jest coraz gorzej zorganizowana, że ludzie są przeciążeni ponad miarę, najważniejsze są dodatkowe wpływy za wszelką cenę (nie prewencja), a decyzje przełożonych świadczą o braku szacunku dla podwładnych. To nie są odosobnione głosy - dlatego trzeba o takich sprawach też pisać i je nagłaśniać - być może te krytyczne głosy wynikają stą, że kierujący nami ludzie mają jakieś dziwaczne lub niestosowne postrzeganie rzeczywistości? W MF zabrano 17.000 przeciętnie na cywila, w IAS w Warszawie prawie 6.000 - a wiceszef KAS taktuje to w kategoriach "ofiary"?
Dla jednej osoby są to sprawy nieistotne, dla innych ważne. Jak ktoś nie chce – niech nie czyta - dajemy informacje o różnych sprawach i tyle.
do inspektor Trzy raz tak. Ma Pan racje. Są temamty ważne i ważniejsze. Niczego nie powinniśmy tak naprawde odpuszczać.
Wszystkie pisama od MF/SKAS powinny być ogólnodostępne, bo tematy poruszane w nich nie dotyczą tylko zamkniętej grup tylko Nas wszystkich pracowników.
Dlatego sobie pozwolę zapytać dlaczego nie została upubliczniona odpowiedź od MF/SKAS na pismo nr SK/254/2020 (treść poniżej) z dnia 12.11.2020 ?
" domagamy się
niezwłocznej i pełnej realizacji wydatków budżetu państwa określonych w ustawie budżetowej na rok 2020 z dnia 14 lutego 2020 r. w zakresie finansowania wynagrodzeń i uposażeń pracowników i funkcjonariuszy Krajowej Administracji Skarbowej, w tym pełnej realizacji wydatków określonych w uchwale Nr 44/2019 Rady Ministrów z 28 maja 2019 w sprawie ustanowienia programu wieloletniego „Modernizacja Krajowej Administracji Skarbowej w latach 2020-2022" (M.P. z 8 lipca 2019 poz. 669) - Priorytet I (Wzrost konkurencyjności i motywacyjności zatrudnienia w jednostkach organizacyjnych KAS).
Do tej chwili Minister Finansów, ani też osoby odpowiedzialne za realizację ustawy budżetowej – wbrew prawu i ciążącym obowiązkom – nie przekazały środków finansowych na wynagrodzenia i uposażenia w Krajowej Administracji Skarbowej w pełnej wysokości wynikającej z ustawy budżetowej na 2020 rok, a więc łącznie ze wszystkimi środkami przewidzianymi w uchwale Nr 44/2019 Rady Ministrów na realizację w 2020 roku Priorytetu I programu wieloletniego „Modernizacja Krajowej Administracji Skarbowej w latach 2020-2022".
Dalsze wstrzymywanie się z decyzją o przekazaniu ww. środków dysponentom budżetowym w KAS powoduje niebezpieczeństwo braku realizacji uchwały Nr 44/2019 Rady Ministrów, a tym samym skutkować może skierowaniem wniosku do Prokuratury o wszczęcie postępowania wyjaśniającego w związku z wyczerpaniem znamion przestępstwa określonego w art. 231 §1 ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. Kodeks karny.
Niezależnie od tego, brak całościowej realizacji w 2020 roku uchwały Nr 44/2019 Rady Ministrów oraz Porozumienia zawartego 29 stycznia 2020 r. w tej sprawie przez Ministra Finansów z Komitetem Protestacyjnym Związków Zawodowych w Krajowej Administracji Skarbowej, może skutkować mniejszymi wpływami budżetowymi z uwagi na niezadowolenie pracowników/funkcjonariuszy KAS oraz możliwymi skutkami tego zrozumiałego i oczywistego niezadowolenia.
Odpowiedzi na niniejsze pismo prosimy udzielić drogą elektroniczną (z powołaniem się na jego numer) w terminie 7 dni od daty otrzymania wniosku."
Nie zamieszczamy wszystkich pism i odpowiedzi - i nie będziemy zamieszczać wszystkich. Nasi członkowie płacą składki i niektórzy burzą się wręcz, że pewne informacje przekazujemy także osobom, które często są przeciwnikami NSZZ "S", a na pewno nie są jej członkami. Często też nie jesteśmy w stanie przerobić materiałów - tyle tego jest, stąd odpuszczamy publikacje. Nie jestem pewien, ale chyba była odpowiedź publikowana. Sprawdzę. Przypominam też, że nasze pisma są najczęściej w trybie informacji publicznej - o to samo co my, może wystąpić każdy.
do inspektora. Tu, też ma Pan rację. "S" nie ma obowiązku się dzielić uzyskaną informacją publiczną.
Przeciwnik "S" ? Pamiętajmy wszyczy powiniśmy grać do jedenej bramki !!!
Odrazu pomogę, odpowiedź na w/w pismo nie została zamieszczona na skarbowcy.pl
Mam nadzieję że temat z w/w pisama nie został odpuszczony.
Zresztą "S" złożyła pewną deklarację- mam nadzieję, że Pan pamięta.
To chyba ci członkowie związku, którzy burzą się przed ujawnianiem informacji na portalu nie znają ustawy o związkach zawodowych. Wyraźnie z niej wynika, że związki w zakresie praw i interesów zbiorowych mają reprezentować wszystkich pracowników bez względu na ich przynależność związków. Jedynie w sprawach indywidualnych jest to reprezentacja swoich członków. No a chyba korespondencja z MF dot. np. podwyżek nie jest indywidualną sprawą tylko dot. praw i interesów zbiorowych.
7. [Reprezentacja praw i interesów pracowniczych]
do markk
Prawo jest stanowione. Co do interpretacji,,,cóż
markk - Myślę, że trzeba też mieć na uwadze sympatyków - potencjalnych członków ...
Co to za pierdoły jakieś? Od kiedy związek zawodowy ma obowiązek ujawniać całą prowadzoną korespondencję wszystkim na około? Składki płacić to nieliczni, ale informację chcieliby wszyscy dostawać? Czym innym jest "reprezentowanie" w zakładzie pracy, czym innym prowadzenie bieżącej działalności, w tym działalności w internecie. Jak komuś to nie pasuje, niech założy inny związek zawodowy, albo zapisze się do istniejącego i. Przymusu korzystania ze skarbowców też nie ma. Bo jakoś do roboty związkowej nie każdy się garnie (a w zasadzie tylko nieliczni).
W tym roku RKS wysłała już 300 pism (a biorąc pod uwagę, że część idzie do wielu odbiorców i od wielu odbiorców mamy odpowiedzi, to około 1000), były lata, gdy wysyłaliśmy 1200 rocznie. Samo to się nie robi i ludzie spoza ZZ powinni się cieszyć/doceniać, że bardzo dużo informacji upubliczniamy - a nie musimy. Sama otrzymana informacja to nie wszystko. Przykład - co z tego, że wiemy, jaka była decyzja o blokadzie środków. Trzeba było to przerobić na konkretne i bardziej przejrzyste dane szczegółowe, a potem zamieścić na stronie (to też nie dzieje się metodą kopiuj-wklej). To kosztuje dużo czasu - jakoś nie widzę chętnych, którzy by to robili. Stronę obsługujemy społecznie (za darmo wiele godzin pracy, od 20 lat zebrałoby się tego całkiem wiele) – czy zdajecie sobie sprawę z tego, ile to czasu zabiera? Codziennie, w sobotę, niedzielę i święta też. Podziękowania za to? Co wy tam robicie, co robią ZZ, dlaczego ZZ nic z tym nie robią, to do ***, tamto do kitu, itd. Wiecie ile kosztuje utrzymanie strony (serwer dedykowany, kodowanie, skrypty)? To przecież ze składek członków, nie datków użytkowników. Jakoś nikt nad tym się nie zastanawia, gdy krytykuje ZZ.
Gra do jednej bramki też jakoś nie wychodzi. Jak co, to niech ZZ zrobią i się upomną. Jak działacza zwolnią, to cisza i na protest tylko nieliczni przychodzą. Łatwo jest krytykować, trudniej samemu wziąć się za robotę związkową, która ma to do siebie, że z każdej strony pretensje, a ze strony pracodawcy szykanowanie (np. poprzez brak awansów na wyższe stanowisko, bo "przecież on nie pracuje, ale zajmuje się robotą związkową"). W UE to wartość dodana dla pracodawcy, u nas to szkodnik i darmozjad. I kolejny przykład dot. świadomości pracodawców – w MF Dyrektor Generalna oświadczyła, że nie akceptuje przedłużenia kadencji społecznego inspektora pracy (wyborów nie można teraz zrobić). A Przecież SIP to pomocnik dyrektora działający dla dobra pracowników. Tyle tylko, że trzeba mieć w głowie poukładane, żeby to zrozumieć, a nie myśleć kategoriami, że ZZ to zawsze wróg pracodawcy i trzeba być zawsze antyzwiązkowym.
Zachęcać potencjalnych członków? Od dawna o wstąpieniu myślą tylko ci, którym pracodawca się dobiera, bo coś się dzieje (członkowie mają pomoc w każdej chwili, a w wielu organizacjach mają także w ramach składki całodobową pomoc kancelarii prawnej, we wszystkich sprawach i dziedzinach prawa - na przykład cżłonkowie "S" w IAS w Warszawie). Wielu się śmieje i mówi: po co płacić składki, skoro i tak ZZ jak załatwią coś, to dla wszystkich (6% podwyżki mnożnika kwoty bazowej to zasługa ZZ), a informacja jest też szeroka na zewnątrz dzięki ZZ. Dlatego rozumiem naszych członków, że chcą ograniczać informację zewnętrzną, bo "po co mam płacić, jak ten, co nie płąci ma to samo?". Staramy się jakoś pogodzić to wszystko - bo informacja na zewnątrz pokazuje, że jesteśmy i przynajmniej próbujemy coś robić - to forma promocji. A że nie zawsze wychodzi? Skoro ma się po drugiej strony najczęściej ludzi, kórzy jedynie udają przychylność do ZZ, a utopiliby nas w łyżce wody. Ludzi często pełnych hipokryzji, zakłamanych, wręcz wrogich. Gęby pełne dobroci i troski, a jak jest realnie - widzimy na co dzień, a teraz coraz wyraźniej...
@inspektor
Szacunek za działania prospołeczne
i prozwiązkowe, do których jak piszesz NIC obcym.
Może jednak prawda leży po środku ??? Czy informacje np. o pismach, korespondencji nie pomogłyby
w promocji działalności związkowej...
.
Sorry bardzo, ale i DIAS i MF i SKAS wykorzystują często niewiedzę "zwyklaków" i "wciskają" jedynie słuszną prawdę (jak nie mam racji Możesz to zdanie wykasować).
Umieszcznie informacji "nie przetworzonych" na pewno ukruciłoby "zapędy" do zarzutów manipulacji,
przecież można założyć wątki tematyczne...Pisma ( korespondencja) z MF, SKAS, DIAS... kto będzie
zainteresowany tematyką to sobie "poczyta".
Kwestię "pretensji" związkowców do reszty to pozostawię do rozważenia każdemu z osobna,
generalizowanie problemu mogłoby doprowadzić do niepotrzebnych "spięć".
W części "materialnej"....nic mi nie wiadomo (podejrzewam, że większości) o prośbach związków
o wsparcie materialne ze strony osób niezrzeszonych ( oczywiście poza prośbami wsparcia dla konkretnych osób w związku ze zdarzeniami losowymi), dodam tylko "prośba nie boli".
I na koniec. Może czasem dobrze jest wsłuchać się w głos "ludu" ....Fajnie byłoby, gdyby ZZ nie brały
przykładu z podejścia prezentowanego przez jaśnie nam panującego Pana ministra...
,
do jakiego stanu doprowadziła "zbytnia" ufność w dobre intencje kierownictwa resortu nie skomentuję.
Pozdrawiam. Życzę zdrowia i wytrwałości
oraz spokojnego Nowego Roku i lepszego wzajemnego zrozumienia i współpracy z niezrzeszonymi.
do Inspektor. Ponad miesiąc temu tutaj oferowałem swoją pomoc .... i cisza.
Mogę się mylić i odpowiedz na pismo nr SK/254/2020 z dnia 12.11.2020 mogła zostać upubliczniona, zatem uprzejmie proszę Pana Inspektora o wskazanie miejsca w którym można odnaleźć ową odpowiedź.
Szacun dla Inspektora za to co robi dla Nas -wszyskich nie tylko Skarbowcow. Wszyscy skorzystaliśmy na podwyżce płac. Zapisujcie sie do ZZ żeby było nas jak najwiecej i nie plujmy na człowieka który tyle dobrego zrobił dla pracowników. Brawo Inspektorze - tak trzymać
