Spora grupa czerpie dochody z wynajmowania mieszkań. Płacą preferencyjnie niskie podatki


Dlaczego KAS kontroluje wynajem mieszkań w tak bardzo ograniczonym zakresie (107 kontroli w 2023 roku...)? Z jednej strony trwają akcje mandatowe na drobnych przedsiębiorców, a nawet wymusza się na pracownikach maksymalizację wpływów z mandatów (w jednym z IAS niedawno odwołano kierownika z uzasadnieniem, że wpływy z mandatów spadły w stosunku do poprzedniego kwartału - być może o tym niedługo napiszemy...).

Rośnie grupa osób czerpiących dochody z najmu mieszkań. Jest ich już znacznie ponad 1 mln, a blisko 40 tys. uzyskało z tego tytułu powyżej 100 tys. zł rocznego przychodu. Jednocześnie nie wiadomo, jaka jest skala szarej strefy, bo umowy najmu można zawierać nawet ustnie. Dochody z tego tytułu są preferencyjnie opodatkowane, dużo niżej niż np. odsetki od obligacji skarbowych. Zmiany są jednak mało prawdopodobne, bo w mieszkania chętnie inwestuje duża część posłów.

W 2023 roku było 1,074 mln podatników, którzy rozliczali się z fiskusem z tego tytułu. Od ubiegłego roku te przychody są opodatkowane tylko w jeden sposób, czyli ryczałtem (8,5 proc., a przychód powyżej 100 tys. zł - 12,5 proc.).
- Według moich wyliczeń, uwzględniając zmianę opodatkowania, czyli biorąc pod uwagę, że wcześniej część osób rozliczała dochody najmu w oparciu o skalę podatkową i odliczała koszty, to łączna liczba osób czerpiących dochody z najmu wzrosła w ciągu roku o 66 tys. podatników -  mówi Interii Hanna Milewska-Wilk, specjalistka ds. mieszkalnictwa w Instytucie Rozwoju Miast i Regionów, doradca firmy simple.rent.

Warto zaznaczyć, że szczegółowe dane za 2023 rok zostały dopiero opublikowane. Wynika z nich również, że średni przychód z najmu przypadający na jednego podatnika to 30 tys. zł. Przy czym prawie 39,5 tysiąca podatników mających przychody wyłącznie z najmu prywatnego przekroczyło 100 tysięcy zł dochodu i płaciło 12,5 proc. ryczałtu.

- Ja uważam, że prostota podatku jest dobra, bo jest impulsem do płacenia daniny. Natomiast trudno oszacować, jaka jest szara strefa. Po pierwsze dlatego, że umowa najmu zgodnie z prawem, może być zawarta tylko w formie ustnej i to wystarczy. Można się jedynie domyślać, że przynajmniej część robi tak, bo nie zamierza płacić podatku. Świadczą o tym choćby cykliczne badania "Portfel Studenta" przeprowadzanego przez Warszawski Instytut Bankowości, z których wynika, że 3-8 proc. w zależności od roku przyznaje, przyznaje, że ma ustną umowę najmu zawartą z właścicielem mieszkania. Niestety nie mamy danych pokazujących, ile osób mieszka w wynajmowanym mieszkaniu i płaci rynkowy czynsz - mówi Interii Hanna Milewska-Wilk.

Z opublikowanych właśnie danych wynika też, że w 2023 roku fiskus skontrolował tylko... 107 podatników pod kątem rozliczeń podatkowych.

Czytaj więcej na https://biznes.interia.pl/nieruchomosci/news-spora-grupa-czerpie-dochody-z-wynajmowania-mieszkan-placa-pr,nId,7847532#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox

 


Tylko zalogowani użytkowicy mogą dodawać komentarze.