Kontrahentem Miejskich Zakładów Autobusowych w Warszawie została spółka należąca do Rosjan i powiązana z Gazpromem. To ona dostarcza gaz do części stołecznych autobusów. Firma znajdowała się na liście sankcyjnej, ale kilka tygodni temu z niej zniknęła - biznes wart kilkaset mln zł Rosjanie sprzedali za 3 zł powiązanym z nimi Polakom. MSWiA uznało to za wystarczające. Czy w tej sprawie zadziała (natychmiast) Krajowa Administracja Skarbowa (o innych służbach nie wspominając)?
- Miejskie Zakłady Autobusowe w Warszawie kupiły zajezdnię z instalacją gazową należącą do Cryogas M&T Poland, spółki wpisanej na listę sankcyjną podmiotów bezpośrednio lub pośrednio wspierających rosyjską agresję na Ukrainę.
- Obecnie spółka działa pod nazwą Omne Energia - Rosjanie za 3 zł sprzedali wart kilkaset mln zł biznes powiązanym z nimi Polakom.
- Firma chciała usunięcia z listy sankcyjnej, ale kierownictwo MSWiA za rządów PiS się na to nie zgodziło, twierdząc, że ustalona cena "nie ma uzasadnienia ekonomicznego" i transakcja ma charakter pozorny.
- Nowe władze resortu w grudniu skreśliły Omne Energia z listy sankcyjnej. Zakup 100 proc. akcji za kwotę 3 zł uznały za akceptowalny. Równocześnie nikt nie informuje, skąd pochodzi gaz, którym tankowana jest część warszawskich autobusów. Wiadomo natomiast, że gaz do stworzonej przez rosyjski biznes instalacji dowozi cysterna spółki z nieudolnie zdartym logotypem.
- Rafał Trzaskowski po zapoznaniu się z naszymi pytaniami wystąpił do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji o ponowne przeanalizowanie sprawy. Rzeczniczka prezydenta Warszawy przekazała nam, że Trzaskowski "jest zaniepokojony doniesieniami o ewentualnych próbach omijania sankcji".
Czy to oznaka powrotu do przyjaźni polsko-sowieckiej
Ale Prezydent Trzaskowski dowiedział się o tym w zeszłym tygodniu i wyraził zaniepokojenie...tak, że wszystko pod kontrolą...tylko czyją?
Rosja już tu jest.