Szanowny Praktyku 1945 - w ramach kooperacji nad tak wiekopomnym dziełem wtrąciłbym jeszcze krótką preambułę, genezę lub rys uwarunkowań historyczno-ustrojowych oraz jakiś rozdzialik z uwagami końcowymi czy też zasadami postępowania z zasadami wynikającymi z rozdziałów I i II.  
Wszystko za jakże skromnym wynagrodzeniem konsultanta ds...

Praktyk, podaj tylko dzień i miejsce, biorę mój notes i przyjeżdżam.

Mam takie nieodparte wrażenie, że Naczelnicy w ramach skromnych swoich wynagrodzeń mają wypisane również opcję "sprawne zarządzanie". Szczęście że ktoś gdzieś kiedyś wymyślił ISO.....



Kto wie, być może już za miesiąc....
potem nam zostanie już tylko  :piwo:

Drago!
To już jest nas trzech. Potrzebny jest nam tylko sponsor. Może inspektor, który ostatnio ( chyba tu , a może w innym temacie) został nazwany "wielkim przewodniczącym i rzecznikiem MF ". Jeśli tak jest, to otrzymał pewnie jakąś dotację (wynagrodzenie, może zapomogę ) z MF i zechce nas wspomagać finansowo z tych środków (przecież to nasze ministerstwo, to "dba" o nas lepiej jak Lepper o swoich rolników). Proponuję zatem powołać spółkę (cywilną, może z o.o.) z siedzibą przed, a może w MF ( nie będzie padać nam na głowę i jaki bezpośredni kontakt ). Ale koniec żartów (pasuje to lepiej i ten i tamten post na "Pośmiejmy się"). A Ty Drago to jesteś taki "mały prowokator". Napisałem tam, że na temat ISO nie będę już pisać, a Ty prowokujesz. Znam jeszcze jedną  firmę, która "zafundowała" sobie ISO , to moja spółdzielnia mieszkaniowa (czytaj prezes tej sp-ni), ale niech pozostanie to moją tajemnicą (jak to działa - powiedziałem tylko prezesowi, że o pewne sprawy w związku z ISO, to zapytam go za rok). Zauważyłem tylko jedno. W Polsce nastała jakaś moda na ISO, ale chyba już mija. Ale Tobie to jeszcze nie -cyt."szczęście, że ktoś kiedyś wymyślił ISO". Może to i szczęście tylko nie wiem dla kogo? Może dla naczelników? (cyt. "to sprawne zarządzanie"). Tak mi się wydaje, że Ty jesteś tym naczelnikiem, ale jeszcze nie masz ISO. To moja rada. Zorganizuj sobie "wycieczkę do "zaprzyjaźnionego" urzędu tego najbliższego z ISO i porozmawiaj z tamtym NUS-em na ten temat (może jeszcze z pracownikami , ale z nimi tak na boku bez udziału tamtego NUS-a). Poproś o ksero (uwaga- prawa autorskie zastrzeżone, ale czego się nie robi dla dobrego kolegi naczelnika) i zabierz to do siebie i się z tym zapoznaj i potem wprowadź u siebie. Pytanie - czy warto za to płacić ok. 30 tyś. zł na starcie? Jeśli wprowadzisz takie "dragowskie ISO"(czyli swoje), to niestety, nie doświadczysz 2-ch rzeczy 1) nie będzie "uroczystego" wręczenia 2) 3-ch "obrazków" na ścianie w sekretariacie z certyfikatami w j. angielskim, chyba niemieckim i polskim . I ta "ściana "jest ponoć najważniejsza (dla naczelników oczywiście). Możesz to "skwitować", że "dobrymi radami (czytaj moimi) jest piekło wybrukowane". Ale wybór należy do Ciebie.

PS. Definitywnie kończę z Tobą dyskusję  (oczywiście na temat ISO). :piwo:

Swego czasu o uszy się mnie obiło, iż by skutecznie (w sensie bez konfliktu z UE) wprowadzić KAS'ę winno się zawiadomić stoswne organy UE o fakcie "grzebania i majstrowania przy organach celnych" jako że akcyza i cła domeną UE ponoć jest. Zawiadomienie stosowne nastąpić ponoć winno na min.6 m-cy przed planowaną zmianą. Skoro tak, przy założeniu że ambitnie wyznaczono nieprzekraczalny termin wejścia KAS'y na 01.01.2008, to czy na zawiadomienie pozostaje czas do soboty   ?
Wie ktoś jakie byłyby skutki naruszenia takiego obowiązku ? Czy może jednak czeka nas "obsuwa" z terminem ?

M.Banaś zaprzeczył, że taki obowiązek istnieje.

Czy coś wiadomo o informatykach w KAS? Proszę o informację bo może czas już szukać pracy.

Informatyk szuka informacji???
A któż może być lepiej poinformowany od informatyka?!

Wszystkie komórki informatyczne mają być podległe bezpośrednio pod MF.

:blush:

Jeżeli wyrównają nam płace do sprzątaczek w MF mamy szansę na sporą podwyżkę !
:blush:

Już od dawna wszystkie komórki nie tylko informatyczne są bezposrednio podległe MF. Na każde kiwnięcie wszyscy płodzą i ślą kolejne sprawozdania.  

Jaką konkretnie podleglość masz na myśli ? Taką  :sex: , czy może taką  :dupa:, nie mów tylko, że obie naraz.

"My"? Masz na myśli Rosję czy USA?
Bo Polska wojnę przegrała już w 1939 roku.

--
explorer

Czy to jest podyktowane tym by informatycy nie zajmowali sie rozliczaniem VZM  a zabezpieczaniem i udostępnianiem danych i systemów czy też to tylko wstęp do ousourcingu ? Ilu ma być tych ministerialnych informatyków? Bo teraz jest ich więcej niż w największej polskiej firmie informatycznej.  Ze względu na brak chętnych informatyków  do pracy w urzędzie obniża się wymagania  od  informatyka .
W ogłoszenia wymaga się:

<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec-->Informatyk w Referacie Informatyki
Wymagania stawiane pracownikowi:
Wykształcenie: co najmniej średnie informatyczne

Wymagania niezbędne:
Umiejętność pracy na komputerze,
znajomość systemu operacyjnego Windows, pakietu MS Office oraz OpenOffice,
znajomość technik sieciowych,
umiejętność konfiguracji urządzeń sieciowych

Wymagania dodatkowe:
- znajomość rodziny protokołów TCP/IP,
- doświadczenie w pracy na podobnym stanowisku,
- otwartość, komunikatywność oraz umiejętność pracy zespołowej i współpracy z użytkownikami,
- umiejętność przekazywania wiedzy,
- mile widziana znajomość zagadnień podatkowych <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->

Oj, coś mi się wydaje, że z reformy to będą nici. Lekarze i pielęgniarki głodują, celnicy zapowiadają strajk włoski. Jak rząd się ugnie i podniesie wynagrodzenie służbie zdrowia pieniążków na KAS już zabraknie. No chyba, że szybciutko zostaną dodrukowane. Tylko czy tych podwyżek nie zje potem inflacja ?

<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->

1. Znajomości i rodzina zawsze mile widziane.
2. na podobnym haha
4. Ma średnie i będzie szkolił - gratuluję
5. Tranqilo zobacz co wam szykują. Napisz lepiej od razu do którego działu się piszesz.