Tak, 1 września byłby najlepszą datą na 1 dzień reformy.

A ja już myślałam, że reforma umarła. A tu zaskoczenie, że nie. Nie mam znajomości u pełnomocnika (jeśli zostanie nim ten o którym myślę), a więc chyba powinnam zacząć się bać .

Może coś na uspokojenie...

<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec--> <!--sizeo:2--><span style="font-size:10pt;line-height:100%"><!--/sizeo-->Rząd przyjął 45 ustaw z planowanych 193<!--sizec--></span><!--/sizec-->

Gabinet Kaczyńskiego wycofał się z kilkunastu ważnych ustaw planowanych w tym półroczu. Do końca lipca rząd powinien przyjąć 106 nowych projektów. Najważniejsze dla gospodarki ustawy: o swobodnej działalności, emeryturach pomostowych oraz prywatyzacji są wciąż w powijakach, wynika z raportu "Gazety Prawnej".

Jak dotąd plan prac legislacyjnych rządu był realizowany w niewielkim stopniu. Ministrom udało się przyjąć 45 ustaw, a zaplanowane na pierwsze półrocze były 193 ustawy. Rząd do tej pory pracował według półrocznego planu legislacyjnego. Jeszcze w maju zmieniono ambitny plan i wycofano się z 19 projektów ustaw. Zrezygnowano z nowelizacji ustawy o Polskiej Organizacji Turystycznej, ustawy o izbach rolniczych czy projektu ustawy o podatkach i opłatach lokalnych.

Stary plan legislacyjny zastąpiono nowym. Tym razem od maja do końca lipca rząd chce przyjąć 106 ustaw, na przykład nowelizację prawa telekomunikacyjnego, zmiany w transporcie kolejowym, projekt ustawy o fundacjach. Do tej pory na Radę Ministrów trafiło jedynie 19 projektów, w tym nowelizacja kodeksu karnego, projekt ustawy o finansach publicznych, nowelizacja prawa autorskiego. Nad kilkoma projektami prace rozpoczął już Sejm. Sejmowa Komisja Solidarne państwo, gdzie jest tylko trzech prawników, głosuje nad kolejnymi przepisami znowelizowanego kodeksu karnego.

Sejmowa Komisja Nadzwyczajna do rozpatrzenia projektów ustaw związanych z koalicyjnym programem rządowym Solidarne państwo została powołana do przeforsowania w Sejmie 160 rządowych projektów ustaw. Posłowie opozycji obawiali się, że komisja ta będzie maszynką do szybkiego stanowienia prawa. W praktyce do komisji, jak dotąd, trafiło dziewięć projektów ustaw, w tym nowelizacja kodeksu karnego i projekt ustawy o lekarzu sądowym (...)  <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->

dokończenie artykułu tutaj <a href="http://www.money.pl/gospodarka/polityka/artykul/rzad;przyjal;45;ustaw;z;planowanych;193,215,0,251095.html" target="_blank">http://www.money.pl/gospodarka/polityka/ar...5,0,251095.html</a>

Wygląda na to, że to zwyczajne lenie są i nie zdążą, albo nie wiedzą na co się porywają... :mur:

Ciekawe w jakim składzie przewidywana jest ta konferencja ?
Czy przypadkiem nie:
paru "mędrców" z MF,
jeden sławny hodowca owiec,
najbardziej znany polski piekarz,
no i może strona społeczna czyli po przedstawicielu ważnych organizacji: PKPP Lewiatan, BCC,  oraz Konfederacji Pracodawców Polskich
:mur:

A czegóż to się bać?? Ci co chcą na wcześniejszą emeryturę odejdą-i będą się cieszyć, ci co nie chcą-będą musieli bo są z innego systemu i lepiej zatrudniać młodych niż trzymać cały czas "wiekowych", młodzi dostaną większą kasę-będą się cieszyć, "alokersi"wrócą na swoje podwórka /ci, którzy nie "chorowali" oczywiście/ i też będą się cieszyć,  naczelnicy niektórzy stracą stołki /i z-cy, dyrektorzy, kierownicy niektórzy/-to inni się będą cieszyć, ludzie będą załatwiać wszystko w jednej struktórze-powinni się cieszyć. Wogóle kraj będzie się cieszyć i pierwsze osoby w kraju też, i Pani nasza też i przedsiębiorcy troszkę też. Unia będzie się cieszyć, że nie zawracamy jej głowy duperelami a i Wujek Sam cieszyć się będzie-wprawdzie z tarczy ale cieszyć się będzie. Smutni będą tylko ci, którzy liczą na kasę za biurokratyczną robotę /nic nie robią pożytecznego/, ci, co nie dostaną propozycji, ci, co liczyli na 15-letnie emerytury za siedzenie za biurkiem a przy okazji wielu innych, bo jesteśmy takim narodem, który rzadko z czego się cieszy. A w tym wszystkim sens jest, tylko trzeba dobrej woli wielu ludzi. A na dokładkę, ludziska narzekają na pracę, złe warunki, słabe wynagrodzenia, biurokrację, złych szefów i pogodę a przecież.. świat jest taki piękny... i nie zawsze trzeba paru piw . Tak jakoś mi się zebrało...pozdrawiam brać skarbową i celną. Będzie lepiej, don't worry be happy

Jedno jest pewne: mogą liczyć na zabezpieczenie medyczne imprezy. I być może lekarze tudzież pielęgniarki będą wielkim nieobecnym na tej konferencji - widmo roszczeń finansowych (komuś trzeba zabrać) wisi nad reformą MF.

Na emeryturę wcześniejszą nie mam szans - stanowczo za młoda (jakieś 30 lat pracy jeszcze przed mną), z innego systemu też nie jestem. Mam jedną wadę jestem niepokorna.


Też tak myślę ! W sierpniu idę na urlop - wrócę we wrześniu i będę bacznie obserwować zmiany .

Cóż Cię podkusiło żeby pracować w skarbówce?

W każdym bądź razie, czeka nas gorąca jesień.

Bo jesteśmy Słowianami.
A Słowianin jest wtedy szczęśliwy, kiedy jest... smutny!
Keep smiling  
P.S.
Co do "będzie lepiej", to jest takie staropolskie przysłowie:
"Było dobrze, jest lepiej, ale lepiej, żeby znowu było dobrze!"

Taaa.... Tylko komu i kiedy ...?

Taaa.... Tylko komu i kiedy ...?
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
Może idzie nowe
<a href="http://www.skarbowcy.pl/mkportal/index.php?ind=news&op=news_show_single&ide=2163" target="_blank">http://www.skarbowcy.pl/mkportal/index.php...single&ide=2163</a>

Już teraz to sama nie bardzo wiem . Kiedyś mnie to pasjonowało, potem kierownik w prostych słowach wyjasnił nam po co tu jesteśmy tzn. liczy sie tylko wpływ do budżetu, a czy wydajac decyzję a dokładnie utrzymując ją w mocy niszczymy podatnika to nie ma znaczenia, a następnie pojawiły się dzieci i ... jakoś minęło mi 9 lat.  ))

Już nie bądźcie tacy markotni!!  Ma być lepiej ...

Do zmian jeszcze prawie pół roku i jest jeszcze czas przygotować się to tego.  Ja dzisiaj wyrzuciłem wszystkie wydruki dotyczące egzaminu do SC. Już się w to nie będę bawił.  Są inne ciekawsze tematy.  Jak się okaże , że bardziej opłaca się być instruktorem windsurfingu  niż praca w US to zmienię zawód. A  wszak każdy ma swoje hobby. Do tego wprowadzenie wszystkich tych pomysłów "na odchudzenie" skarbówki wprowadzi taki bałagan , że zapomną o podwyżkach. Po prostu może być tak jak z obietnicą refundacji  emeryckich wyprawek - nie zrealizowano (!!!) - i w usach prawie przestano wypłacać nagrody kwartalne albo są w takiej wysokości , że nie starcza na kosmetyki.

Temat KAS zawsze jest na topie gdy Wschodnicelnik w amoku coś podpowie na forum. Ale zawsze tak nadaje jak szaman po wściekłych ziółkach w transie. Do tego trzeba by jeszcze nawiedzonego z darem odczytywania intencji. "A imię jego czterdzieści i cztery" i jak zwykle pewnie " szatan za tym jakiś stoi" bo  u normalnych ludzi taki pomysł jak KAS nie mógł powstać i na trzeźwo.