<!--quoteo(post=7262:date=17. 03. 2007 g. 23:37:name=tranqilo)--><div class='quotetop'>(tranqilo @ 17. 03. 2007 g. 23:37) [snapback]7262[/snapback]</div><div class='quotemain'><!--quotec--> Boją się posadzenia za plagiat?
Raczej tego, że będą musieli zwrócić honorarium. <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd--> Bóg, Honor i Ojczyzna już niemodne. Dzisiaj zostało z tego tylko: Honorarium. C'est la vie. :angry:
____________________________________ Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.
Ostatnio edytowano 19 mar 2007, 07:25 przez Nadir, łącznie edytowano 1 raz
18 mar 2007, 20:25
inspektor
1) Nie zgadzam się z opinią MF, że źle się stało bo projekt został opubliczniony. Dzięki temu można: - wcześniej popracować nad nim, - poprzez krytykę pewnych zapisów wywrzeć presję na twórców, aby go poprawili, - zobaczyć, jaki jest poziom merytoryczny zespołu, który opracował projekt. 2) Zgadzam się z opinią MF, że wnoszenie uwag do projektu w tym stanie nie ma sensu. Ale MF powinno być szczęśliwe, że projekt został upubliczniony. Dzięki temu wiele bzdetów ma szanse na poprawienie.
Czy coś opuściłem? Jakieś komentarze Naczelnej Zwierzchniości wobec dyskusji tu uprawianej? Że znaczy niestosowna? Czyżby chodziło tu o wypowiedź "wróżenie z fusów" (strona 24 wątku)? Jestem bardzo ciekaw, w jaką stronę pójdą prace nad KAS. Czy jej projekt stanie się wreszcie czymś ustawopodobnym, poprzez eliminację szeregu nonsensów? Czy też raczej zostanie dokręcona śruba, by skarbowy urzędas już ani pisnął? Teraz i na wieki?
Ostatnio edytowano 19 mar 2007, 07:25 przez Zeffiro, łącznie edytowano 1 raz
18 mar 2007, 23:20
Zeffiro
(...)zostanie dokręcona śruba, by skarbowy urzędas już ani pisnął? Teraz i na wieki?
O Zeffiro, widzę, że kariera w KAS stoi przed tobą otworem :rotfl: (tylko dlaczego te znaki "?" powinny być "!").
Ostatnio edytowano 19 mar 2007, 07:26 przez zoltar7, łącznie edytowano 1 raz
19 mar 2007, 00:54
Po konwencji PIS można rzec jedno: kto nie jest z nami jest przeciw nam lub drugie: dopóty nie będziesz dobrym człowiekiem, dopóki władza ci nie zaufa. Teraz już rozumiem sens wprowadzenia wariografu…. Jak by powiedział Obi Van: synu, twoje uczucia do władzy są poprawne i słuszne, lecz chowaj je głęboko, bo ciemna moc się o nich dowie. :blink:
Ostatnio edytowano 19 mar 2007, 08:53 przez ronin0767, łącznie edytowano 1 raz
19 mar 2007, 08:29
<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec-->L.Dorn: Nawet Ci którzy są przeciw nam - są z nami, tylko jeszcze o tym nie wiedzą.<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd--> Jak bardzo trzeba być zadufanym w sobie, żeby takie idiotyzmy wygłaszać. A może odwrotnie? Ci co są z "nami" jeszcze nie wiedzą co czynią.
19 mar 2007, 10:12
ronin0767
Po konwencji PIS można rzec jedno: kto nie jest z nami jest przeciw nam lub drugie: dopóty nie będziesz dobrym człowiekiem, dopóki władza ci nie zaufa. Teraz już rozumiem sens wprowadzenia wariografu…. Jak by powiedział Obi Van: synu, twoje uczucia do władzy są poprawne i słuszne, lecz chowaj je głęboko, bo ciemna moc się o nich dowie. :blink:
To jak to w końcu jest, służba cywilna miała być niezależna politycznie a widzę że polityka wkrada się do SC?
____________________________________ Idź swoją drogą a niech inni mówią co chcą...,
19 mar 2007, 10:46
<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec-->Art. 126. 1. Urzędnik skarbowy jest obowiązany wypełniać polecenia służbowe przełożonych. 2. Jeżeli polecenie służbowe w przekonaniu urzędnika skarbowego jest niezgodne z prawem lub zawiera znamiona pomyłki, urzędnik skarbowy powinien przedstawić swoje zastrzeżenia przełożonemu na piśmie. W razie pisemnego potwierdzenia polecenia urzędnik skarbowy powinien je wykonać. 3. Urzędnik skarbowy nie wykonuje polecenia, jeśli jego wykonanie prowadziłoby do popełnienia przestępstwa lub wykroczenia. 4. O odmowie wykonania polecenia, o którym mowa w ust. 3, urzędnik skarbowy jest obowiązany zawiadomić Ministra właściwego do spraw finansów publicznych z pominięciem drogi służbowej. <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
Czy to jest zachęcenie do korespondowania z kierownikiem?
____________________________________ Rostowski: Sytuacja Polski jest imponująca
19 mar 2007, 17:52
billy vanilly
To jak to w końcu jest, służba cywilna miała być niezależna politycznie a widzę że polityka wkrada się do SC?
Co Ci strzeliło do głowy?? Od kiedy?? <_<
____________________________________ Kardynała Richelieu sekret wam dziś zdradzę. Od przyjaciół Boże strzeż z wrogami sobie poradzę. C.T.
19 mar 2007, 19:54
SUPERSAPER - ostroznie z bronią !!
____________________________________ "Tylko zmiana jest niezmienna" - Heraklit
Ostatnio edytowano 19 mar 2007, 20:09 przez tranqilo, łącznie edytowano 1 raz
19 mar 2007, 20:09
Pią Mar 16, 2007 9:40 pm Temat postu: Komunikat protestacyjny Opis: Brenna 16.03.2007r.
ŚLĄSKIE FORUM ZWIĄZKOWE
Śląski Związek Zawodowy Służby Celnej w Cieszynie Związek Zawodowy Służby Celnej w Bielsku-Białej Związek Zawodowy Celników w Katowicach NSZZ "Solidarność" przy IC w Katowicach Związek Zawodowy Funkcjonariuszy i Pracowników Służby Celnej przy IC we Wrocławiu Związek Zawodowy Funkcjonariuszy i Pracowników Służby Celnej Województwa Opolskiego
KOMUNIKAT
Śląskie Forum Związkowe po analizie projektu ustawy o Krajowej Administracji Skarbowej oraz projektu ustawy - przepisy wprowadzające ustawę o KAS z dnia 28 lutego 2007r. przekazanych do konsultacji dyrektorom izb celnych i skarbowych uznało za konieczne podjęcie zdecydowanych form protestu i uzgodniło harmonogram działań w tym zakresie. Akcja protestacyjna rozpocznie sie zgodnie z przyjętym harmonogramem.
<!--quoteo(post=7337:date=18. 03. 2007 g. 23:20:name=Zeffiro)--><div class='quotetop'>(Zeffiro @ 18. 03. 2007 g. 23:20) [snapback]7337[/snapback]</div><div class='quotemain'><!--quotec--> (...)zostanie dokręcona śruba, by skarbowy urzędas już ani pisnął? Teraz i na wieki?
O Zeffiro, widzę, że kariera w KAS stoi przed tobą otworem :rotfl: (tylko dlaczego te znaki "?" powinny być "!"). <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd--> Zoltar przyjacielu! Ja po prostu należę do tej grupki, ktora ma jeszcze nadzieję, że coś innego niż bieżące cele polityczne potafi się liczyć. Że ktoś dojdzie wreszcie do wniosku, że sfrustrowany urzędnik jest dla państwa balastem i usunie źródła tej frustracji. Jeśli to jest celem - to ok. Wątpie jednak, by KAS - jesli nawet nie jest po to, by dać pracę SWOIM - to zmieniła. Tworzenie nowej "pragmatyki zawodowej", tym razem skarbowców musi oprzeć się na jakimś wzorze, bo ile można wymyślac nowości. Z dwóch możliwych wzorców - cywilnego (cywilizowanego) a mundurowego wybrano ten drugi. Zapominając, że specyfika pracy w US/IS jest blizsza tej pierwszej. Inna sprawa, że to nic innego jak mnożenie bytów, zamiennik stworzenia czegoś rzekomo nowego, co ma doprowadzić do olbrzymich zmian. Poszukiwaczom plagiatorów przypomnę genezę Ordynacji podatkowej. KPA+Zobowiązania podatkowe. Nic nowego nie wymyślono, ale branżowa kodyfikacja (prez wielkie B i K) była. KAS to też taki odgrzewany kotlet. W dodatku mielony - z pozostałości całotygodniowego menu.
19 mar 2007, 22:47
Zeffiro
że coś innego niż bieżące cele polityczne potafi się liczyć. Że ktoś dojdzie wreszcie do wniosku, że sfrustrowany urzędnik jest dla państwa balastem i usunie źródła tej frustracji. Jeśli to jest celem - to ok.
I etapem jest wprowadzenia Pakietu Kluski. A potem będzie jeszcze tylko lepiej
____________________________________ Rostowski: Sytuacja Polski jest imponująca
19 mar 2007, 23:02
billy vanilly
<!--quoteo(post=7344:date=19. 03. 2007 g. 08:29:name=ronin0767)--><div class='quotetop'>(ronin0767 @ 19. 03. 2007 g. 08:29) [snapback]7344[/snapback]</div><div class='quotemain'><!--quotec--> Po konwencji PIS można rzec jedno: kto nie jest z nami jest przeciw nam lub drugie: dopóty nie będziesz dobrym człowiekiem, dopóki władza ci nie zaufa. Teraz już rozumiem sens wprowadzenia wariografu…. Jak by powiedział Obi Van: synu, twoje uczucia do władzy są poprawne i słuszne, lecz chowaj je głęboko, bo ciemna moc się o nich dowie. :blink:
To jak to w końcu jest, służba cywilna miała być niezależna politycznie a widzę że polityka wkrada się do SC? <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
oj Billy Vanilly!!! nie wkrada a wykorzystuje, jak zawsze, do swoich "zasadniczych" i "istotnych, z państwowego i społecznego punktu widzenia, celów"... :sex: oczywiście wcale niedoraźnych i nie wynikających z zachłanności :zygi:
____________________________________ Ale o co chodzi?
19 mar 2007, 23:11
Ponieważ Pan wiceminister nie może wyskrobać trochę czasu na spotkanie ze swoimi związkami, może w ramach drobnej rekompensaty ten oto cytat:
<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec-->WYSTĄPIENIE PREZESA RADY MINISTRÓW JAROSŁAWA KACZYŃSKIEGO NA MIĘDZYNARODOWEJ KONFERENCJI ''PAKTY SPOŁECZNE - SZANSĄ NA SUKCES'' Panie komisarzu, Pani minister, Szanowni Państwo,
Otrzymałem zadanie powiedzenia kilku słów na temat tradycji porozumień społecznych w Polsce i na temat ich przyszłości. To jest zagadnienie wielkie, wpisujące się bardzo mocno w historię naszego kraju ostatnich 25-26 lat. Jednocześnie wpisujące się w pewien nurt historii, nurt polskiej tradycji tej najszerzej rozumianej, bardzo ważnej. Chodzi o historię wolności.
I to jest właśnie owa specyfika, która odróżnia pod tym względem nasz kraj od innych krajów i naszą tradycję porozumień społecznych od tradycji istniejącej dzisiaj w Europie, powstałej w innych jej miejscach, w innych częściach kontynentu. Porozumienia z roku 1980, zwane Sierpniowymi (nie do końca precyzyjnie, bo tak naprawdę były to porozumienia sierpniowo-wrześniowe) stały się aktem bardzo daleko idącej zmiany ustroju, to trzeba mocno podkreślić - ustroju Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej. Porozumienie szczecińskie, gdańskie i jastrzębskie, nieco dzisiaj zapomniane, ale bardzo ważne porozumienie katowickie, doprowadziły do tego, że mieszkańcu PRL (tutaj nie do końca można użyć słowa obywatele) otrzymali jedno co prawda, ale niezwykle ważne prawo - prawo do niezależnego organizowania się w swojej roli pracowniczej. Otóż w strukturze społecznej, a także w strukturze politycznej państwa komunistycznego ta rola i ta struktura była szczególnie istotna. Było to prawo - w istocie bardzo, ale to bardzo ważne - podważające istotę owego systemu. Było ono jednocześnie obwarowane innym uprawnieniem, można powiedzieć mającym charakter egzekucyjny w stosunku do tego prawa podstawowego. Chodzi mianowicie o prawo do strajku. (...)
A z drugiej strony mamy słabe mechanizmy dynamizujące, przy czym ta słabość w wielkiej mierze tyczy się strony rządowej. Ja to przyznaję. Rzeczywiście trzeba bardzo mocno naciskać na instytucje rządowe, w tym na ministrów, żeby oni swoje zobowiązania wynikające z tej ustawy wykonywali. Jest bardzo wiele skarg ze strony związków zawodowych i ja muszę uczciwie powiedzieć, że te skargi są uzasadnione. Ale proszę pamiętać, że to nie jest tylko kwestia pewnej niechęci, unikania dodatkowych obciążeń, przedłużania różnego rodzaju procesów decyzyjnych. To także pewna świadomość, że to wszystko nie daje takiego bardzo wyraźnego efektu. Otóż sądziliśmy, że uda nam się bardzo szybko powołać forum, gdzie będziemy mogli pracować nad umową społeczną. Umową, która gdyby ją zawrzeć, mogłaby w Polsce stworzyć pod wieloma względami nową sytuację. Okazało się to trudniejsze niż sądziliśmy. Rozmawialiśmy na ten temat, ale w dalszym ciągu prace nad umową społeczną są wpisane w mechanizm ustalony ustawą z 2001 r. My oczywiście to przyjmujemy, nie możemy tego zakwestionować, nie możemy odmówić rozmów. Te rozmowy są i będą kontynuowane, ale pozwolę sobie powtórzyć to, co już mówiłem wielokrotnie, szczególnie moim kolegom z Solidarności, ale także przedstawicielom pracodawców i innych związków zawodowych - że warto się zastanowić nad tym, by ten proces przyspieszyć i by wyjść z dotychczasowych ram. Po to, by jednym skokiem uzyskać coś, co mogłoby być lepsze dla naszego kraju, jego dynamiki społecznej, a przede wszystkim wszystkiego co łączy się z realną sytuacją obywatela, w szczególności tego, który jest pracownikiem. To wszystko można by poprawić szybciej niż metodami, które stosujemy dotychczas. I jeżeli tutaj przyszedłem, to nie tylko dlatego, że jest to bardzo ważna konferencja, że mamy tutaj tak prominentnych gości, ale także dlatego, iż uważam, że jest to jeszcze jedno forum na którym mogę to powtórzyć.
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników