Duży urząd ponad 200 pracowników - majątki 14 pracowników samodzielnym działem pp czyli wszystko po staremu    

I to jest właśnie paranoja. Każdy urząd o podobnej liczbie pracowników ma inną liczbę etatów w poszczególnych działach. Oby nie bylo tak, że w jednej komórce nie będą wyrabiać się na zakrętach (zwłaszcza miernikowej), a w drugiej będzie spokojny tok pracy.

?Utworzenie takiej komórki pozwoli na wyspecjalizowanie określonej grupy pracowników do wykonywania zadań w zakresie bezpośredniego kontaktu z klientem. Wyeliminuje to przypadki nieżyczliwej i nieprofesjonalnej obsługi, będące przedmiotem skarg ze strony podatników. Pozytywne nastawienie podatnika do służb skarbowych i świadomość profesjonalizmu tych służb może w dalszej perspektywie wpłynąć na zwiększenie skali dobrowolnego i prawidłowego wywiązywania się z obowiązków podatkowych m.in. dzięki poprawie wizerunku administracji podatkowej. Wyspecjalizowanie zespołu pracowników, a w szczególności ich szkolenie w zakresie aktualnie obowiązujących przepisów prawa podatkowego przyczyni się do zapewnienia zadowalającej i kompetentnej obsługi zdecydowanej większości podatników odwiedzających salę obsługi?
Obsługa sali  ? dochodzą do mnie ostatnio sprzeczne głosy: sala obsługi z wydzielonymi stanowiskami wyspecjalizowanymi w poszczególnych podatkach np. VAT+PCC+spadki+darowizny czy omnibusy przy każdym okienku?
Zarządzenie ani jego uzasadnienie nie precyzuje sposobu obsługi podatnika na Sali. Jeżeli w MF czy IS nie ma omnibusów do wszelkich podatków (struktura) ? to rozumiem, że w US ma być również specjalizacja np. w paru podatkach. Obawiam się, że MF scedowało cały kłopot na dół i liczy, że tam na dole ?zrozumieją problem?.
Pełna obsługa będzie odbywać się na Sali. Znajdźcie proszę jednak jakiekolwiek sformułowania uzasadniające, że w każdym okienku jest fachowiec do wszystkiego (czyli do niczego).

Dokładnie tak. Aaaaa jeszcze wydawanie zaświadczeń!  

Dokładnie. Tyle tylko, że nierozwiązana jeszcze jest kwestia czy przyjmowanie podatników będzie się odbywało przy okienku czy w pokoju przy biurku. Prowadzenie postępowań pełną gębą  Ale jest nieźle

U nas Średni US 97 pracowników - w dawnej strukturze w majątkach 5 pracowników po reorganizacji całość w PP jak wyżej  

czyli jeden pracownik działu postępowań podatkowych będzie prowadził postępowania z zakresu przerzucenia odpowiedzialności w zakresie wszystkich podatków, a drugi  będzie przyjmował w okienku deklaracje ?
a jak dojdzie do wartościowania, to okaże się, że praca tego pierwszego jest tyle samo "warta" co tego drugiego, bo o wynagrodzeniu już nie wspomnę; u mnie np. w spadkach pracują starsze panie, bez wyższego wykształcenia, które decyzje piszą wg. szablonu, nawet z Wordem mają problem, jak im się tekst rozjedzie, a nie daj boże zniknie, na niczym innym się nie znają, dokumenty do programów wprowadza im, a właściwie za nie,  młodsza ekipa, ale zarabiają więcej niż młodsze osoby po studiach podyplomowych, które rzuca się na przerzucenia odpowiedzialności, no bo tego akurat nikt nie chce robić

u nas się o tym zaczęło mówić głośno i zaczynają robić z tym porządek. Minęły czasy, w których "czy się stoi czy się leży...". Plan jest taki aby mocno zróżnicować wynagrodzenia pomiędzy OB i PP, aby ludzie po prostu chcieli pracować w PP lub KP a nie bali się tej pracy i odpowiedzialności... Za przybijanie pieczątek wysokiego wynagrodzenia nie dostaniesz

To w waszym urzędzie był wybór?

Oczywiście że tak. Przecież podatnik nie może stać do 5 okienek żeby poznać wszystkie skutki swojego działania. I do odgarniania śniegu, w ramach czynu społecznego. Oczywiście przed  pracą, jak to bywa z czynem społecznym.

Z całym szacunkiem Newlunatiq ale mnie nikt się nie pytał czy nie zechcę przejść do pp lub ap choć chciałbym, zostałem odgórnie przydzielony do ob, gdzie będę, jak to nazwałeś, przybijał pieczątki ale też udzielał informacji z zakresu wszystkich podatków. I uwierz mi,że niejeden kolega z pp, który będzie rąbał np. tylko i wyłącznie decyzje z odpwiedzialności, miałby duży problem, żeby mnie zastąpić.

No, juz widzę, że zaczyna się dzielenie na tych "lepszych" z pp, i "gorszych" z ob. Przykre to U mnie też  nie pytano, gdzie kto chce iść. Ale jak na razie to koledzy współczują tym z ob (u mnie jeden dział, gdzie jest wrzucone wszystko: czynności spr. , obsługa i wprowadzanie danych dotyczące wszystkiego: PD - m.in zeznania, VAT, CIT, PCC, VZM, zeznania, zaświadczenia, NIP-y, odp. na pisma wszelkiej maści, kasy rej.)

Czy ktoś, kto tak bardziej "docenia" kolegów z PP chciałby pracować w nowej komórce OB z taką ilością różnych zadań, terminów, mierników, sprawozdań i klientem, który chce być mile i oczywiście po jego myśli obsłużonym - w dodatku na CITO !

O ile w PP może wykształcić się jakaś specjalizacja (np. w pd, vat, pcc-sd) to wychodzi na to że w OB, zwłaszcza na okienku: "wszyscy-wszystko", znajomość wszytkich przepisów i procedur. Więc chyba nie ma czego zazdrościć ...

czy wiadomo "coś komuś" na temat premii przysługujących po reorganizacji, pracownikom obsługi bezpośredniej ?

No więc, od 1 stycznia jedziemy według rozkładu. Wszelkich niezbędnych informacji udzieli PKP oby nie skończyło się podobnie.